Najczęściej zadawane pytania

Najczęściej zadawane pytania do architekta
o projekt wnętrza i współpracy z projektantem wnętrz.

Momentem idealnym byłoby, gdybyś zgłosił się po projekt aranżacji wnętrza nie później niż pół roku wcześniej. Przygotowanie samego projektu może trwać kilka miesięcy (w zależności od metrażu). Jednak najbliższy wolny termin może być na przykład za 2-3 miesiące. Najważniejsze jest to, aby układ funkcjonalny zdążył powstać, zanim wejdzie ekipa remontowa. Wtedy wszelkie zmiany w kanalizacji, elektryce czy chociażby układzie ścian, mają czas powstać w przemyślany i spokojny sposób.

Pracę nad projektem można podzielić na trzy główne etapy. Natomiast każdy z tych etapów jest podzielony na wiele mniejszych składowych, decyzji i działań, które zarówno ja, jak i klient musimy podjąć. Zamawiając u mnie wycenę projektu, otrzymujesz ofertę ze szczegółowymi informacjami dalszej współpracy. Możesz zajrzeć też do zakładki z etapami projektowania tam dowiesz się więcej.

Projekt wnętrza może trwać miesiąc albo kilka miesięcy. Wszystko zależy od wielkości projektowanej powierzchni, stylu czy ilości detali. Dlatego też każde wnętrze wyceniam indywidualnie i każdy projekt ma swoje ramy czasowe. Są wnętrza, które technicznie zajmują mniej czasu np. wnętrza minimalistyczne. Są też wnętrza, które mają bardzo dużo detali i wymagają poświęcenia im więcej czasu np. wnętrza modern classic, czy klasyczne. Chcesz dowiedzieć się, ile będzie trwał kompleksowy projekt Twojego wnętrza, skontaktuj się ze mną.

Ułatwiam klientom przygotowanie się na pierwsze spotkanie, bo otrzymują ode mnie formularz z pytaniami. Spotykamy się dopiero wtedy, gdy klienci wypełnią formularz, ja na jego podstawie przygotowuję brief, zbierający wszystkie informacje na temat projektowanego wnętrza i dopiero wtedy uzgodnimy dogodny termin spotkania w celu omówienia wymagań klienta oraz dokonania inwentaryzacji. Takie spotkanie może potrwać nawet 3 godziny, dlatego warto zarezerwować sobie czas, aby bez patrzenia na zegarek móc się skupić na spotkaniu. Jest ono jednym z najważniejszych spotkań z architektem wnętrz. Omawiamy na nim Twoje potrzeby, oczekiwania, marzenia, kosztorys. Jest to moment, kiedy szare komórki bardzo intensywnie pracują właśnie po to, abym wyciągnęła z Ciebie wszelkie najskrytsze marzenia i potrzeby związane z przyszłym mieszkaniem/domem. Podczas pierwszego spotkania z inwestorem na budowie wykonuję również pomiary, bazując na rzucie dewelopera oraz wykonując swoje niezbędne pomiary do przystąpienia do procesu projektowego.

Każdy projekt wyceniam indywidualnie. Podanie widełek cenowych projektu za m2 tutaj nic nie da, bo wycena za każdym razem obejmuje inny zakres usług.

Jeżeli chcesz poznać dokładną ofertę na przygotowanie projektu Twojego wnętrza, napisz do mnie wiadomość. Cena projektu podana w ofercie zawsze dokładnie opisuje jaki zakres prac zawiera. Możesz też się zdecydować na nadzór autorski, który jest dodatkową usługą i jest wyceniany osobno.

Budżet jest kluczowym elementem w projektowaniu wnętrz. Zdarza się, że klienci, nie chcą podawać jakim budżetem dysponują lub sami nie wiedzą, ile mogą przeznaczyć na wykończenie mieszkania czy domu. To ogromny błąd! Znając Twój budżet już na etapie pierwszego spotkania, jesteśmy w stanie określić: w jakim standardzie będzie wykończone mieszkania, jakiego rodzaju możemy wybrać podłogi, czy będzie to wystarczająca kwota na zamówienie mebli u stolarza, czy na przykład będziemy musieli wybierać z gotowych mebli dostępnych na rynku, czy będziemy sobie mogli pozwolić na klimatyzację, czy twój wymarzony dębowy stół mieści się w budżecie. Jeżeli nie podasz mi tego budżetu, projekt nie ma sensu! Najprawdopodobniej w 80% nie zostanie on zrealizowany w rzeczywistości. Zakochasz się w projekcie, który nie będzie miał pokrycia w rzeczywistości, bo najzwyczajniej nie będzie Cię na niego stać. Chcę projektować tak, żebyś był zadowolony a będziesz zadowolony, wtedy gdy projekt będzie zrealizowany w 100%. Być może nieraz będę Cię hamować i sprowadzać na odpowiednie tory przy zakupach, ale dzięki temu wszystko nam się zepnie w całość. Chodzi przecież o to, aby uszyć projekt na potrzeby klienta. Oczywiście można robić odstępstwa od reguły, ale o tym już na spotkaniu

W obu wariantach projektu można dokonywać zmian i poprawek w ilości 3 razy (dokładne wytyczne w indywidualnej ofercie). Poprawki można dokonywać na etapie koncepcji. Na etapie realizacji wizualizacji i projektu wykonawczego nie dokonuję już poprawek. Wtedy możliwe są tylko niewielkie zmiany np. w ilości/rozmieszczeniu gniazdek czy włączników. Dzięki temu kompleksowy projekt wnętrz pozwoli nam uniknąć wielu błędów, skomplikowania prac wykończeniowych i stwarzania niepotrzebnych problemów na budowie.

Zarówno architekt, jak i dekorator zajmują się zmianą przestrzeni we wnętrzach. Główną różnicą jest to, że dekoratorzy opierają się głównie na przesłankach wizualnych i estetycznych. Podczas gdy architekci swoją wiedzę mają popartą doświadczeniem, na podstawie architektury, budownictwa czy ergonomii. Często dekoratorzy mają ukończone jedynie kursy z projektowania wnętrz, estetyki czy designu. Architekci mają poparcie swojej wiedzy w latach spędzonych na uczelni z wielu dziedzin: architektury, budownictwa, historii sztuki, ergonomii, materiałoznawstwa itp. Architekt jest w stanie świadomie i z pełną odpowiedzialnością zaproponować rozwiązania funkcjonalnych zmian we wnętrzu, oparte o wiedzę techniczną. Ja jako dyplomowany architekt wnętrz świadomie pomogę dokonać zmian w Twoim wnętrzu.

Przez wiele lat pracy nawiązałam znajomości z wieloma wykonawcami i fachowcami z różnych dziedzin. Spotykamy się na wielu budowach dlatego, mogę śmiało polecić usługi moich fachowców, gwarantując jakość wykonania.

Ze względu braku czasu niestety nie zajmuję się przygotowywaniem pojedynczych pomieszczeń a tym bardziej pojedynczych rysunków. Zdaję sobie sprawę, że nieraz pewne rysunki techniczne (jak elektryka czy hydraulika) są potrzebne wcześniej niż pozostałe, dlatego po podpisaniu umowy możemy ustalić, czy są jakieś priorytety w wykonaniu rysunków.

Masz dodatkowe pytania?